Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nocne manifestacje przed domem gen. Jaruzelskiego

ng 13-12-2010, ostatnia aktualizacja 13-12-2010 10:57

Ponad 200 przeciwników gen. Wojciecha Jaruzelskiego manifestowało przed jego domem w nocy z niedzieli na poniedziałek, w 29. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Po raz pierwszy od lat nie było kontrdemonstracji zwolenników generała.

autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Czytaj więcej o obchodach 29. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Warszawie

W tym roku przeciwnicy generała protestowali m.in. przeciw decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego, który pod koniec listopada zaprosił Jaruzelskiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęcone wizycie w Polsce prezydenta Rosji. Na obrady RBN zaproszeni zostali wówczas wszyscy byli prezydenci i premierzy.

Przeczytaj reportaż o corocznych manifestacjach w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego

Bronisław Wildstein powiedział do zgromadzonych, że niedawno Jaruzelski został "uhonorowany stanowiskiem doradcy prezydenta polskiego wybranego w powszechnych wyborach", demonstranci zareagowali okrzykami "hańba".

- Nie możemy zaakceptować kraju, w którym się odwraca wartości, w którym zdrajcy, ludzie, którzy mają na rękach krew polskich patriotów, są honorowani i uznani za osoby najbardziej godne szacunku. Protestujemy tu, bo to jest policzek wymierzony tym wszystkim, którzy zginęli za wolną Polskę - powiedział Wildstein.

Zebrani odśpiewali hymn, skandowali także hasła: "Precz z komuną", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", pod adresem Jaruzelskiego krzyczeli też "Wyłaź szczurze".

Manifestanci trzymali także transparenty z napisami: "Jaruzelski pamiętamy twoje zbrodnie", "Tu mieszka komunistyczny zbrodniarz" i "Ukarać zbrodniarzy komunistycznych". Były też transparenty NOP i Młodzieży Wszechpolskiej. Przeciwnicy gen. Jaruzelskiego przed jego domem ułożyli w kształt krzyża zapalone znicze. Około dwumetrowy drewniany krzyż ustawili też przy furtce prowadzącej na posesję Jaruzelskiego. O północy odczytali listę ofiar stanu wojennego.

- Ta lista poległych, każdy z tych zabitych niech dzisiaj odbija się echem w Pałacu Prezydenckim Bronisława Komorowskiego, bo on dzisiaj przejął część wyrzutów sumienia, przyjmując zbrodniarza do swojego pałacu - powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.

W niedzielę rano doradca prezydenta Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz odpowiedział na zarzut rehabilitowania autora stanu wojennego. - Zaproszenie Jaruzelskiego na posiedzenie RBN nie ma nic wspólnego z próbą jakiejkolwiek rehabilitacji czy nobilitacji generała - przekonywał.

PAP

Najczęściej czytane